Z pamiętnika Korony Dożynkowej - "Kręgosłup"

Patrycja Murlowska

31 lipiec 2015

 

 

"Kręgosłup" ale skąd my go wzięłyśmy?

Ano "bez pracy nie ma kołaczy" a gdzie kobiet kilka tam praca wre, a więc...

 

 

 

W piątkowe popołudnie zebrałyśmy się aby zrealizować kolejny punkt stworzenia Korony Dożynkowej - Projekt DFK "Ożywienie domów spotkań"

Najpierw trzeba było rozebrać Koronę z zeszłego roku.

 

W ruch poszły nożyczki, nożyki i siła a jednocześnie delikatność aby nie zniszczyć "kręgosłupa"

Dobry humor to świetny współpracownik.

Przy rozbiórce uświadomiłyśmy sobie jaka ciężka praca nas czeka przy tworzeniu Nowej Korony. Klejone ziarna kukurydzy czy dyni były dość dużym utrudnieniem podczas demontażu.

Kwiaty ręcznie robione mogą się przydać do nowej Korony Dożynkowej.

Narobiłyśmy trochę bałaganu ale miotła nie została stać w kącie. Czystość i porządek to podstawa aby rozpocząć realizację kolejnego punku programu, z którego relacja już nie długo.

 

Pozdrawiam serdecznie

Patrycja Murlowska